Praca zdalna, typowa dla freelancerów, ale coraz częstsza również dla pracowników etatowych, może być ogromnie satysfakcjonująca, ale tylko wtedy, gdy zdołamy utrzymać produktywność i zdrowy balans między obowiązkami zawodowymi a życiem prywatnym.
Organizacja życia “domowego” i zawodowego jest trudna dla wszystkich, ale ci którzy pracują w domu, muszą się mierzyć ze szczególnymi wyzwaniami. Gdy obie sfery – prywatna i zawodowa – łączą się w jednej przestrzeni, często bywa trudno zarówno odpoczywać, jak pracować. I choć jednej uniwersalnej zasady, jak organizować pracę z domu, nie ma, warto zadbać o kilka kluczowych aspektów.
Zorganizuj miejsce na pracę zdalną
Kiedy przez osiem godzin dziennie wsłuchujesz się w szum open space’a albo toczysz kolejną krwawą potyczkę o podkręcenie lub wyłączenie klimatyzacji, praca z domu jawi się jako spełnienie marzeń. Z laptopem na kolanach, dobrą kawą w ręce i głową pełną pomysłów, można podbijać świat! – myśli wielu pracowników etatowych. Niestety, realia pracy z domu rzadko dorastają do tych wyobrażeń, bo – mimo że z domu – praca to zawsze praca tyle tylko, że sam musisz zadbać o jej organizację.
Biuro Rachunkowe – dedykowana księgowaW idealnym świecie, freelancer miałby osobny pokój do pracy, dwa komputery – jeden do użytku prywatnego, drugi – zawodowego i święty spokój. W prawdziwym, dobrze jeśli uda się mu wygospodarować biurko i zmieścić wygodny fotel. To jednak niezbędne minimum.
Praca na kanapie, przy kuchennym blacie powoduje, że oddzielenie obowiązków zawodowych od prywatnych, i tak trudne, staje się jeszcze trudniejsze. Pozmywanie naczyń zalegających w zlewie? Przecież to chwila. A potem jeszcze pranie, prasowanie, podłogi… W efekcie, jesteś trochę w domu, a trochę w pracy, ale nigdzie na 100 procent, co negatywnie odbija się na produktywności.
Ustal czas, w którym pracujesz z domu
Praca z domu wymaga nie tylko odpowiedniej przestrzeni, ale i ram czasowych. Jeśli nie założymy, że pracujemy sześć, osiem lub dziesięć godzin dziennie, istnieje spore ryzyko, że będziemy albo obijać się przez czternaście albo tyle samo pracować. Ani jedno ani drugie nie jest jednak zdrowe.
Ustal harmonogram pracy, dopasuj go do swoich preferencji i trzymaj się go… przez większość czasu. Możesz zacząć pracę wcześniej lub nieco później tak, by wykorzystać czas, kiedy czujesz się najbardziej efektywny, a otoczenie nie będzie Ci przeszkadzać.
▲ wróć na początekPraca zdalna sprzyja co prawda elastyczności, ale korzystaj z niej mądrze. W razie potrzeby możesz oczywiście wydłużyć czas pracy lub wcześniej się do niej zabrać, ale nie rób z tego reguły. Staraj się trzymać harmonogramu.
Sporządź listę zadań i nadaj im priorytety
Ustal i zapisz – w zwykłym kalendarzu albo w dedykowanej aplikacji – zadania, które musisz zrobić. To pozwoli Ci skoncentrować się na realizacji celów i nie marnować cennego czasu na ich definiowanie. Poszczególnym zadaniom warto też nadać priorytety tak, by nieprzewidziane zdarzenia, opóźnienia czy domowe katastrofy nie rujnowały całego planu, a powodowały jedynie delikatne przesunięcia.
Ubierz się wygodnie, ale schludnie
Jako freelancer możesz pracować w kapciach i piżamie, ale zdecydowanie nie powinieneś tego robić dla własnego dobrego samopoczucia. Pracując w ubraniach, w których śpisz i chorujesz na grypę, ryzykujesz, że Twoja produktywność będzie na poziomie zbliżonym do tych czynności.
Dla własnego dobra zadbaj więc o to, by ubrania, w których zasiadasz do pracy, były jednocześnie wygodne i schludne; by można było w nich otworzyć drzwi kurierowi, wyprowadzić psa czy wyjść na krótki spacer. I tak, może to być dres, byle nie ten wyciągnięty z dna szafy z plamami od wybielacza.
Ubierz się tak, jak lubisz się ubierać, gdy wychodzisz na luźne spotkanie ze znajomymi. Bez presji, ale i bez niechlujstwa.
Ustal zasady z domownikami, z którymi dzielisz przestrzeń
Kiedy pracujesz, masz prawo wymagać od domowników nie tylko tego, by Ci nie przeszkadzali, ale również, by nie wymagali od Ciebie przejęcia wszystkich domowych obowiązków. To, że pracujesz w domu, nie oznacza, że jednocześnie jesteś jego jedynym administratorem. Wymagaj współudziału – nie pomocy, nie asysty – tylko współudziału w zarządzaniu domem, bo inaczej będziesz “robić” na dwa etaty.
▲ wróć na początekWymagaj też szacunku dla Twojego czasu. Jeśli będziesz dopasowywać się do cudzego harmonogramu wyjść i powrotów, z Twojego własnego planu niewiele pozostanie.
Jeśli masz dzieci, które wracają ze szkoły do domu w czasie, gdy jeszcze pracujesz, jasno zakomunikuj zasady, które panują w tym czasie. Co więcej, fakt, że jesteś w domu i możesz wpuszczać np. kurierów o każdej porze lub opiekować się zwierzętami, nie oznacza, że inni członkowie rodziny powinni zakładać, że zawsze będziesz to robić. Jeśli Ci to nie przeszkadza (a obecność zwierząt może nawet pomagać!), to super, ale nie bój się stawiać granic.
Zadbaj o przerwy w czasie pracy i wyjdź z domu
Jeśli współpracujesz z jedną firmą, wystarczy poznać tzw. core hours i dopasować się do tego planu. Jeśli jednak współpracujesz z wieloma zleceniodawcami, musisz sam zadbać o swoją higienę psychiczną. Godzinna przerwa na obiad i kilka 10-minutowych w niektórych miejscach są standardem, ale nawet jeśli będą krótsze, zadbaj o to, by były jakościowe.
Warto w tym celu regularnie wychodzić z domu. To zresztą dotyczy także osób pracujących w tradycyjnych warunkach biurowych: po prostu opuszczaj budynek co najmniej raz dziennie. Poruszaj się, porozciągaj i pooddychaj świeżym powietrzem. Możesz iść na pocztę albo na zwykły spacer.