Chcesz samodzielnie wydać e-booka? Selfpublishing to świetny sposób na zarobek. Sprawdź, ile musisz zainwestować w przygotowanie e-booka do stanu, w którym będziesz mógł go sprzedawać.
Mogłoby się wydawać, że wydanie e-booka jest tanie. Wszak nie musimy być na łasce drukarni, ani nie potrzebujemy nawiązywać partnerstwa z wydawcą. Okazuje się jednak, że selfpublishing generuje całkiem spore koszty. Trzeba bowiem zadbać o rzetelne przygotowanie treści, profesjonalną korektę, unikatowy wygląd pliku. Do tego dochodzą kwestie podatkowe i dystrybucyjne. Wymagane będzie także założenie działalności, która będzie podstawą rozliczania się z fiskusem.
Profesjonalne wydanie e-booka jest złożonym procesem, obciążonym wieloma kosztami. Nie oznacza to jednak, iż jest to zawsze nieopłacalne – wręcz przeciwnie. Praktyka pokazuje, iż twórcy e-booków mogą liczyć na zwielokrotnienie się zysków, o ile materiał spotka się z dużym uznaniem internautów. Elektroniczna książka może stanowić autonomiczny twór lub być internetowym dodatkiem drukowanej wersji. W obu przypadkach trzeba liczyć się z kosztami związanymi z:
Jak widać, kosztów jest wiele. Nie wszystkie odnoszą się stricte do kwestii finansowych. Część z nich to koszty pracy, czyli spożytkowanego czasu, poświęconego na opracowywanie treści. Będzie trzeba go mieć z pewnością bardzo dużo – w zależności od pomysłu, weny oraz kreatywności, sporządzenie 200-stronicowej książki może potrwać od kilku do kilkunastu miesięcy. Na potrzeby artykułu pogrupowaliśmy koszty w trzech kategoriach. Poniżej przedstawiamy ich szczegółową charakterystykę.
Przyjmijmy, że piszemy e-booka samodzielnie. Nie ponosimy zatem wymiernych kosztów tworzenia treści, o ile oczywiście nie rezygnujemy z pracy zarobkowej na rzecz pisania książki. Jeśli łączymy obowiązki, czas tworzenia treści z pewnością się wydłuży.
Po sporządzeniu całości, wymagane jest przeprowadzenie prac redakcyjnych. Objętość stron będzie głównym determinantem ceny redakcji. Jest to koszt rzędu 400-700 złotych za 200-stronicową książkę.
Kolejnym krokiem jest korekta tekstu. W przeliczeniu na liczbę znaków nie jest to wielkie obciążenie finansowe. Wynosi ono bowiem kilka złotych za 1000 znaków, co łącznie może dać koszt w granicach 400-500 złotych.
Zarówno redakcja, jak i korekta wydłuża czas powstawania książki o kolejne miesiące. Jest to jednak coś, bez czego porządna publikacja nie może ujrzeć światła dziennego.
Selfpublishing jest nierozerwalnie związany z marketingowym oddziaływaniem na klienta. Produkt, który zaoferujemy, musi być przydatny i interesujący dla czytelnika. Ważne jest nie tylko sporządzenie wartościowej treści tematycznej, ale także ubranie jej w interesujący projekt wizualny.
W tym celu wykonuje się skład książki, czyli zebranie wszystkich powstałych elementów w zwięzłą, atrakcyjną wizualnie całość. Skorzystanie z usług ‘składacza’ tekstu kosztuje około 500 złotych. Nie tylko ujednolica on cały tekst, ale również zwraca uwagę na detale, które z różnych przyczyn zostały pominięte w poprzednich etapach weryfikacji.
Z kolei wykonanie profesjonalnego projektu okładki może kosztować od 200 do 400 złotych.
Jeśli mamy gotowy plik PDF, warto przekonwertować go także na inne formaty (epub, mobi), tak aby łatwo było przeglądać książkę na urządzeniach mobilnych i dedykowanych czytnikach. Konwersja to koszt kilkudziesięciu złotych.
Trzeci obszar wydatków to dystrybucja i kwestie formalne. Każda działalność, która nastawiona jest na zysk, musi zostać zarejestrowana. Oznacza to, że aby legalnie sprzedawać swój wytwór, będziemy musieli posiadać firmę.
Procedura założenia działalności gospodarczej jest bezpłatna. Ponosimy jednak miesięczne koszty prowadzenia działalności, opłacając składki do ZUS-u. Początkowo jest to ok. 650 złotych (mały ZUS w 2021 roku), później kwota się zwiększa do ok. 1500 złotych. Po założeniu działalności możemy przystąpić do sprzedaży e-booka. Mamy kilka możliwości:
Uogólnione koszty selfpublishingu:
Razem ok. 1800 złotych. Do tego należy doliczyć:
Zachęcamy do komentowania naszych artykułów. Wyraź swoje zdanie i włącz się w dyskusje z innymi czytelnikami. Na indywidualne pytania (z zakresu podatków i księgowości) użytkowników ifirma.pl odpowiadamy przez e-mail, czat lub telefon – skontaktuj się z nami.
Administratorem Twoich danych osobowych jest IFIRMA S.A. z siedzibą we Wrocławiu. Dodając komentarz na blogu, przekazujesz nam swoje dane: imię i nazwisko, adres e-mail oraz treść komentarza. W systemie odnotowywany jest także adres IP, z wykorzystaniem którego dodałeś komentarz. Dane zostają zapisane w bazie systemu WordPress. Twoje dane są przetwarzane na podstawie Twojej zgody, wynikającej z dodania komentarza. Dane są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu, jak również w celu obrony lub dochodzenia roszczeń. Dane w bazie systemu WordPress są w niej przechowywane przez okres funkcjonowania bloga. O szczegółach przetwarzania danych przez IFIRMA S.A dowiesz się ze strony polityki prywatności serwisu ifirma.pl.