Ponad 40 procent firm w Polsce posiada swoją stronę internetową. Jeszcze niedawno stronę firmową zakładano jako wizytówkę firmy, dziś jednak coraz częściej myśli się o niej jako jednej z najskuteczniejszych form promocji i reklamy. Tymczasem, niestety, wiele stron zamiast promować firmę wygląda bardziej jak jej antyreklama. Przedstawiamy 5 najczęstszych błędów w prowadzeniu strony firmowej.
1. darmowa.domena.net.pl
Stare powiedzenie „Jak cię widzą, tak cię piszą” sprawdza się także i w tym przypadku. Firma, która ma stronę pod adresem firma.domenyzadarmo.pl sprawia wrażenie o wiele mniej profesjonalnej, niż firma o adresie firma.pl – co więcej, może być uznana przez potencjalnego klienta jako mniej wiarygodna. Poza tym taki adres o wiele trudniej zapamiętać, a przecież zależy nam na tym, aby Internauci wracali na naszą stronę. Warto więc zainwestować kilkadziesiąt złotych rocznie, aby posiadać profesjonalną domenę.
2. Jesteśmy liderem w swojej branży
Przedstawienie na stronie firmowej informacji o firmie i jej zarządzie to dobry pomysł, o ile treść ogranicza się do kilku konkretnych zdań i nie jest wyeksponowana jako ta najważniejsza. Nikogo nie zainteresuje epopeja na temat pana prezesa lub historii powstawania firmy. Inna sprawa, że większość takich opisów wygląda niemal identycznie, jak gdyby tworzono je w jakimś generatorze. Może warto postawić na inne treści?
3. Tylko pecet
Branża marketingowa każdy kolejny rok nazwa „rokiem mobile”, co powoli staje się żartem podobnym do „roku Linuksa”, ale prawdą jest, że coraz więcej Internautów przegląda Internet przy pomocy tabletów, smartfonów, czytników ebooków i innych urządzeń mobilnych. Oraz kupuje przy pomocy tych urządzeń. Warto więc zadbać o wersję mobilną swojej strony firmowej i dopilnować, aby strona wyświetlała się poprawnie nie tylko na laptopie czy pececie.
4. Nie przegap!
Internauci coraz bardziej uodporniają się na reklamy w Internecie – do tego stopnia, że przestają je zauważać. Tymczasem na wielu stronach firmowych ważne informacje prezentuje się w formach, które wizualnie przypominają bannery reklamowe: na jaskrawym tle, w prostokątnym obramowaniu, czasem nawet z migającymi napisami. I mimo że w ten sposób chce się podkreślić daną informację, to niestety zazwyczaj osiąga się zupełnie odwrotny efekt.
5. Szafa gra
Tak, w Internecie wciąż istnieją strony – nie tylko firmowe – po wejściu na które włącza się muzyka. Zła wiadomość dla właścicieli tych stron jest taka, że zazwyczaj kończy się to na szybkim zamknięciu karty w przeglądarce, zamiast na kontemplowaniu nad pięknem słyszanej melodii.
Jeśli mimo wszystko strona firmy musi posiadać oprawę muzyczną, to warto zadbać o to, aby Internauta sam mógł ją włączyć, gdy tylko będzie miał na to ochotę. Lub, ewentualnie, miał możliwość szybkiego i łatwego wyciszenia dźwięku.