Aby wyliczyć różnice kursowe od środków własnych można zastosować dwie metody. Metoda FIFO lub metoda LIFO. Którą z nich wybrać?
FIFO i LIFO – porównanie
Przykład.Firma rozliczająca się z kontrahentami zagranicznymi odnotowała następujące transakcje:
- Wpływ zapłaty od kontrahenta – 40 euro, średni kurs NBP z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień wpływu 1,2
- Zakup waluty w banku – 100 euro, kurs zastosowany przez bank 1,4
- Zakup waluty w kantorze – 50 euro, kurs zakupu zastosowany przez kantor 1,5
- Zapłata za fakturę walutową – 160 euro, średni kurs NBP z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego zapłatę 1,1.
Uwaga!
Dokładne informacje, jak rozróżnić różnice kursowe dodatnie i ujemne możesz znaleźć tutaj.Różnice kursowe – metoda FIFO
W metodzie FIFO zakładamy, że do sfinansowania wypływów waluty przyjmujemy wpływy, poczynając od najstarszych. Zatem, stosując FIFO na powyższym przykładzie, różnicę wyliczymy następująco:
160 euro dla wierzyciela zostało sfinansowane wpływem od dłużnika (40 euro), środkami z konta walutowego (100 euro) oraz częścią waluty zakupionej w kantorze (20 euro).
Różnica kursowa (RK) wyniesie:
RK = 160 euro * 1,1 – (40 euro * 1,2 + 100 euro * 1,4 + 20 euro * 1,5)
RK = 176 – (48 + 140 + 30)
RK = 176 – 218
RK = – 42 zł
Różnica (ujemna) wyniesie 42 zł i będzie stanowiła koszt uzyskania przychodu.
Różnice kursowe – metoda LIFO
Przy metodzie LIFO wypływ sfinansujemy, począwszy od najmłodszego wpływu.
160 euro dla wierzyciela zostało zapłacone ze środków z kantoru (50 euro), z rachunku walutowego (100 euro) oraz częścią wpływu od dłużnika (10 euro). Różnica kursowa (RK) wyniesie:
RK = 160 euro * 1,1 – (50 euro * 1,5 + 100 euro * 1,4 + 10 euro * 1,2)
RK = 176 – (75 + 140 + 12)
RK = 176 – 227
RK = – 51 zł
Różnica kursowa (także ujemna) wyniesie 51 zł i będzie stanowiła koszt uzyskania przychodu.
FIFO czy LIFO – którą metodę wybrać?
Nie ulega wątpliwości, że w opisanym przykładzie metoda FIFO jest nieco bardziej opłacalna. Za nabycie waluty zapłaciliśmy mniej niż w przypadku LIFO. W praktyce nie jest to jednak reguła – wysokość różnic kursowych będzie zależała przede wszystkim od wahań stosowanych kursów walut.
Niewielkie wahania na rynku mogą sprzyjać stosowaniu metody LIFO – małe różnice między najmłodszymi wpływami a bieżącymi wypływami mogą zminimalizować powstanie różnic kursowych; choć jeśli środki nie pozostają w firmie długo, podobnie funkcjonować będzie metoda FIFO. Z drugiej strony, zalegające starsze wpływy mogą znacząco odbiegać od bieżących wypływów, gdy w końcu po nie sięgniemy – zatem jest to argument na korzyść metody FIFO.
Przepisy nie określają, z której metody wyliczania różnic kursowych powinien korzystać przedsiębiorca – wybór należy do niego. Warto jednak pamiętać, aby po zaakceptowaniu którejś z opcji stosować ją konsekwentnie, przynajmniej w obrębie jednego roku podatkowego. Manipulowanie metodami FIFO i LIFO w zależności od opłacalności może zostać potraktowane jako unikanie zobowiązań podatkowych i negatywnie ocenione przez ewentualną kontrolę.
Dlaczego FIFO jest w przytoczonym przykładzie bardziej opłacalne? Czy czasem rozliczenie podatkowe nie jest bardziej korzystne po zastosowaniu LIFO, ze względu na większe koszta uzyskania przychodu?
Kwestią umowną jest co przedsiębiorca uważa za opłacalne. Artykuł odnosi się do wysokości kosztu wskazując, iż w danej metodzie są one niższe, czyli pokazuje stronę płatności. Jeżeli temat rozpatruje się pod względem wysokości kosztu wtedy oczywiście temat można rozumieć na odwrót.