Z roku na rok sieć franczyz w Polsce staje się coraz większa. Od początku lat 90. osiągnęła już liczbę 1000 oferentów. W jej rozwoju nie przeszkodził nawet kryzys gospodarczy. Co więcej, wyszedł franczyzobiorcom na dobre – odsiał z rynku tych graczy, którzy nie gwarantowali sprawdzonego pomysłu na biznes. Jeśli szukasz jakiegoś dla siebie, sprawdź co w trawie piszczy.
Z roku na rok sieć franczyz w Polsce staje się coraz większa. Od początku lat 90. osiągnęła już liczbę 1000 oferentów. W jej rozwoju nie przeszkodził nawet kryzys gospodarczy. Co więcej, wyszedł franczyzobiorcom na dobre – odsiał z rynku tych graczy, którzy nie gwarantowali sprawdzonego pomysłu na biznes. Jeśli szukasz jakiegoś dla siebie, sprawdź co w trawie piszczy.
Zacznijmy od podstaw – franchising (franczyza) najprościej zdefiniować jako umowę między przedsiębiorcami (franczyzodawcą i franczyzobiorcą). Franczyzodawca bierze pod swoje skrzydła nowego wspólnika, przekazuje know-how (wszelkie informacje o firmie niezbędne do wykonywania działalności pod jej szyldem), udziela mu wsparcia handlowego i pomocy technicznej, natomiast franczyzobiorca z własnej kieszeni finansuje start nowego biznesu i prowadzi sprzedaż jako oficjalny przedstawiciel (pod nazwą franczyzodawcy). Ta zasada jest wspólna dla wszystkich 3 rodzajów franchisingu, którymi są:
Decydując się na którąś z powyższych opcji, należy dobrze przemyśleć swoje działania. Wstępne badanie rynku pozwoli wybrać takiego partnera, z którym współpraca będzie przyjemnością, a wykonywana usługa nie sprawi nam problemu. Większość przedsiębiorców chce wypracować jak największy zysk przy minimalnym wkładzie własnym. Pierwsze błędy zaczynają popełniać już przy zakładaniu działalności gospodarczej, dobierając np. niewłaściwy rodzaj opodatkowania, lub źle szacując koszty jej prowadzenia. Aby uniknąć takich błędów wystarczy zapoznać się z naszym poradnikiem „Koszty zakładania i prowadzenia działalności gospodarczej”.
Zapał do pracy często gaszony jest przez realia rynku, a nawet najlepszy franczyzodawca nie zagwarantuje nam sukcesu. Perspektywa łatwego zysku potrafi przyćmić brak istotnych punktów umowy franczyzowej, np. wyłączności terytorialnej, która gwarantuje nam brak tzw. wewnętrznej konkurencji (na określonym obszarze nie mogą działać franczyzobiorcy jednej firmy).
Co trzeba zrobić, aby dołączyć do grona franczyzobiorców? Przede wszystkim porzucić złudzenia – nie ma nic za darmo. Aby wejść w „spółkę” z firmą matką, należy wyłożyć odpowiednią sumę, zależną od kilku czynników, np.:
Praktyka pokazuje, że najmniejszego wkładu własnego wymaga kariera w sektorze usługowym – na rozpoczęcie biznesu trzeba tu wydać ok. 10 tys. zł. Jeśli zdecydujesz się np. na usługi remontowe, korepetycje u klienta lub inną usługę wykonywaną „w terenie”, zaoszczędzisz na kosztach wynajmu i utrzymania lokalu.
W podobnym przedziale cenowym plasują się też punkty przyjmowania opłat oraz punkty przesyłkowe (np. InPost). Za 10 tys. zł otworzymy również agencję tłumaczeń, kancelarię prawną, akademię prawa jazdy czy nawet studio usuwania tatuaży. Jak widać wybór jest spory.
Trzeba pamiętać, że podjęta inwestycja nie zwróci się w ciągu miesiąca. Na pierwszy zysk można czekać nawet pół roku, co wiąże się z dodatkowymi kosztami – podatki, pensje pracowników etc. Warto więc wcześniej zaplanować strategię działania, aby uniknąć nieprzyjemności.
Jest też wyjście dla niecierpliwych, którzy liczą na szybki zysk. Jeśli należysz do takich, zainwestuj w sprzedaż żywności/napojów (np. hot dog, zapiekanki, kawa, lemoniada) z wózków gastronomicznych. To niszowa gałąź polskiej gospodarki, dzięki czemu, jako franczyzobiorca, możesz wygenerować zysk już po 2 miesiącach działalności. Oczywiście w tym przypadku wkład własny jest już większy, zaczyna się od ok. 20 000 zł.
Dla przykładu, firma Himalayamomo (kuchnia tybetańska i nepalska) oferuje 3 typy franczyzy: wózek z pierożkami momo za 20 000 zł, pierogarnię za 100 000 zł oraz restaurację za 150 000 zł. Za rower z wózkiem, z którego sprzedawać będziemy lemoniadę, należy zapłacić firmie FreshBike 28 000 zł. Jest to suma pełnej inwestycji z zagwarantowaną wyłącznością terytorialną, a nawet możliwością 80% leasingu.
Według raportu przygotowanego przez firmę Profit System, średnia inwestycja na franczyzę wynosiła w zeszłym roku 211,05 tys. zł (handel) i 105,73 tys. zł (usługi). Aż 85,5% rynku franczyzowego stanowią w Polsce rodzime systemy partnerskie, ale coraz bardziej popularne stają się także systemy zagraniczne. Sam rynek rozwija się dynamicznie, rok rocznie przybywa ok. 100 firm z ofertą franczyzy, a nowi przedsiębiorcy działający na licencji idą w tysiące.
Duża konkurencja na polskim rynku działa na korzyść franczyzobiorców. Firmy, aby zachęcić potencjalnych partnerów, prześcigają się w uatrakcyjnianiu swych ofert. Wciąż jednak najbardziej nęcąca wydaje się możliwość dużego zarobku, a taką oferują tylko najwięksi. Dane KRS pokazują np., że spółka McDonald’s Polska wypracowała w 2011 roku 1 mld zł przychodu, z czego 111,6 mln to zysk. W Polsce jest 59 przedsiębiorców prowadzących 333 restauracje na licencji amerykańskiego giganta. Żeby do nich dołączyć, należy przygotować ok. 1 mln. zł wkładu własnego.
Na szczęście rynek oferuje mnóstwo innych ofert. Zawsze pozostaje też własny pomysł na biznes. Sprawdź, czy masz zadatki na przedsiębiorcę i przeczytaj 5 oznak, że czas założyć własną firmę.
Zachęcamy do komentowania naszych artykułów. Wyraź swoje zdanie i włącz się w dyskusje z innymi czytelnikami. Na indywidualne pytania (z zakresu podatków i księgowości) użytkowników ifirma.pl odpowiadamy przez e-mail, czat lub telefon – skontaktuj się z nami.
Administratorem Twoich danych osobowych jest IFIRMA S.A. z siedzibą we Wrocławiu. Dodając komentarz na blogu, przekazujesz nam swoje dane: imię i nazwisko, adres e-mail oraz treść komentarza. W systemie odnotowywany jest także adres IP, z wykorzystaniem którego dodałeś komentarz. Dane zostają zapisane w bazie systemu WordPress. Twoje dane są przetwarzane na podstawie Twojej zgody, wynikającej z dodania komentarza. Dane są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu, jak również w celu obrony lub dochodzenia roszczeń. Dane w bazie systemu WordPress są w niej przechowywane przez okres funkcjonowania bloga. O szczegółach przetwarzania danych przez IFIRMA S.A dowiesz się ze strony polityki prywatności serwisu ifirma.pl.
Czy na liście obecności można skreślić UW.
Otóż pracownik miał mieć urlop w jednym tygodniu – lista została wypełniona z uwzględnieniem urlopu, jednak pracownik poprosił o przesuniecie urlopu na inny tydzień. Czy w takiej sytuacji można dokonać skreślenia na liście obecności urlopu czy należy stworzyć nową listę.
Proszę na liście obecności przekreślić UW -obok postawić parafkę i prawidłowy wpis. Na dole listy proszę zamieścić informację dotyczącą tej zmiany.