Praca freelancera posiada bardzo wiele zalet i marzy o niej zdecydowana większość osób zatrudnionych w regularnym czasie pracy. Jednak należy pamiętać, że ten typ działalności niesie również za sobą liczne wyzwania, którym należy umiejętnie sprostać. Freelancing jest stosunkowo młodym określeniem, aczkolwiek przykłady zawodów wykonywanych w ten sposób można znaleźć już w odległej przeszłości. Ujmując rzecz w uproszczeniu, bycie freelancerem to praca wykonywana bez umowy o pracę, na własny rachunek i na rzecz wielu klientów. Najłatwiej jest to sobie wyobrazić analizując pracę programisty, który zajmuje się tworzeniem serwisów internetowych. Posiada liczne szerokie grono osób i firm, dla których wykonuje określone zadania. W przeciwieństwie do pracownika etatowego, nie jest związany umową z jednym pracodawcą.
Ponadto rozliczany jest z rezultatów swoich działań, a zatem nie ma znaczenia, czy pracuje o poranku, w dzień, czy też późno w nocy. O byciu freelancerem nie świadczy posiadany zawód, ale tryb pracy, jaką się wykonuje. Można być grafikiem komputerowym zatrudnionym w konkretnej firmie, ale można również świadczyć tego rodzaju usługi na własny rachunek, samodzielnie szukając zleceniodawców. Najczęściej freelancerami są programiści, graficy, pisarze, fotografowie, dziennikarze czy też tłumacze.
Dlaczego każdy marzy o zostaniu freelancerem?
Powiedzenie, że każdy o tym marzy jest lekką przesadą, ale trzeba przyznać, że perspektywa takiej pracy jest bardzo kusząca, zwłaszcza dla osób, które są związane rytmem dnia i tygodnia narzuconym przez pracodawcę.
Przede wszystkim
freelancer sam ustala swój rytm dnia. Jeśli najlepiej pracuje mu się o poranku, wstaje wcześniej i rozpoczyna pracę. Jeśli z kolei lubi dłużej pospać, a zadania realizować późnym wieczorem, kiedy inni już śpią, również nic nie stoi na przeszkodzie.
Szczególnego znaczenia nabiera taki rytm dnia w sytuacji, kiedy ma się dzieci. Praca freelancera umożliwia spędzanie z nimi o wiele większej ilości czasu. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt zdecydowanie wyższej elastyczności takiego rodzica. W razie potrzeby można podjechać w ciągu dnia na zakupy, do lekarza czy też do urzędu załatwić pilną sprawę. Osoba zatrudniona w sztywnych ramach czasowych nie ma takich możliwości. Musi poświęcać urlop wypoczynkowy, często na rzeczy zupełnie niezwiązane z odpoczynkiem.
O ile pracownik
etatowy musi realizować zadania zlecone mu przez przełożonego, o tyle freelancer stoi pod tym względem w o wiele korzystniejszej pozycji. Zajmuje się przecież tym, co umie robić najlepiej i co sprawia mu przyjemność. Trudno jest bowiem założyć, że ktoś przez dłuższy czas wykonuje z własnej woli zawód, który nie daje mu satysfakcji.
Freelancer
lubi to, co robi, a dzięki temu może robić to lepiej, o wiele bardziej przykładając się do wykonywanej pracy. Rezultaty widać zazwyczaj w efekcie końcowym, który cechuje się wyższą jakością. To z kolei przyciąga klientów gotowych zapłacić większe pieniądze za dzieło freelancera.
Nie dziwi więc fakt, że wiele osób chciałoby pracować w ten sposób. Możliwość
samodzielnego kształtowania rozkładu dnia oraz dobierania klientów jest niewątpliwym atutem. Jednak można tu znaleźć również pewne dość istotne ryzyka.
Freelancer to jednoosobowa firma
Niezależnie od tego, czy praca rozliczana jest za pomocą umów o dzieło, czy też dana osoba zarejestrowała działalność gospodarczą i wystawia
faktury, freelancer jest odpowiedzialny za całość procesów przekładających się na uzyskiwane przychody. W przypadku większego przedsiębiorstwa jedni pracownicy zajmują się pozyskiwaniem klientów, inni czuwają nad wewnętrznymi procesami zachodzącymi w firmie, a jeszcze ktoś inny dba o długofalową wizję i planowanie strategiczne. W przypadku freelancera
wszystko jest na jego głowie.
Przede wszystkim należy pamiętać, że jest
to działalność wykonywana osobiście. Dobry fotograf może zarabiać przyzwoite pieniądze, ale istnieje określona ilość sesji zdjęciowych, które jest w stanie wykonać w ciągu tygodnia. Przekraczając pewne rozsądne granice sprawia, że pojawiają się spóźnienia na plany zdjęciowe, a wykonywane fotografie nie są już tak udane, jak dotychczas. To wszystko może przekładać się na spadek zadowolenia klientów, a w efekcie na ich odpływ. Konieczne jest zatem takie rozplanowanie zadań, aby móc maksymalizować przychody przy jednoczesnym utrzymaniu wysokiej jakości wykonywanej pracy.
Kolejnym aspektem jest
zarządzanie sobą i swoim czasem. Dotyczy to zwłaszcza osób dopiero rozpoczynających przygodę z pracą na własny rachunek, przechodzących z bardziej tradycyjnego modelu zatrudnienia. Pozorna swoboda i niezależność, a także duża ilość uwolnionego czasu mogą sprawić, że początkujący freelancer żyje w przekonaniu, że na wszystko znajdzie się czas i wszystko zdąży zrealizować. Efektem takiego podejścia jest marnowanie potencjału polegające na zajmowaniu się wieloma rzeczami mało związanymi z przyjętymi zleceniami. Podsumowanie tygodnia takiej pracy może wykazać, że produktywnie wykorzystywano zaledwie trzy lub cztery godziny dziennie.
Samodyscyplina i umiejętność dobrej organizacji czasu pracy są kluczowymi cechami z punktu widzenia freelancera. Ich brak może bardzo szybko przełożyć się na utratę zleceń oraz pogorszenie opinii o usługach danej osoby. Jest to szybka droga do znalezienia się w punkcie, w którym trzeba będzie uświadomić sobie trudną prawdę i podjąć odpowiednie decyzje.
Patrz długofalowo
Praca na własny rachunek jest wielką szansą, którą należy wykorzystać. Znajdujemy się w sytuacji, w której wszystkie kluczowe czynniki przesądzające o przyszłym sukcesie są w naszych rękach. W innych wypadkach ewentualne podwyżki oraz awanse uzależnione są od przełożonych, a tutaj
sami pracujemy na osiągnięty rezultat. Warto więc od samego początku dawać z siebie wszystko.
Podstawą są oczywiście
relacje z klientami. Nawet jeśli realizujemy pewne długofalowe współprace ze stałymi klientami, pamiętajmy, że ciągle musimy nad tymi relacjami pracować. Kilka poważniejszych wpadek lub opóźnień w realizowaniu zadań i stracimy kluczowego zleceniodawcę, a wraz z nim konkretne dochody.
Oprócz samych klientów, liczy się również nasza
marka osobista. W przypadku freelancera to właśnie ona, drogą rekomendacji i poleceń, pozwala nam pozyskiwać nowe zlecenia. Co więcej, raz utracona opinia jest bardzo trudna do odbudowania, dlatego należy nieustannie pilnować, aby w oczach branży uchodzić za wysokiej klasy specjalistę.
Należy wreszcie zastanowić się, jak będzie wyglądała nasza praca
za kilka lub kilkanaście lat. Czy ciągle będzie sprawiała nam dość przyjemności i przynosiła dość dochodów, aby się jej poświęcać? Być może należy już teraz poczynić kroki pozwalające na poprawę przyszłej sytuacji. Jednym z rozwiązań jest stworzenie zespołu działającego pod naszym kierownictwem. Dzięki temu będziemy w stanie przekazać kolejnym osobom nasze umiejętności i styl pracy, jednocześnie kilkukrotnie zwiększając zasięg działania oraz uzyskiwane rezultaty finansowe. Być może z czasem na podstawie naszej pasji zbudujemy pokaźną firmę, będącą liczącym się graczem na rynku. Na to wszystko należy zwracać uwagę już w tym momencie.
Nie przestawaj się rozwijać
Freelancing jest popularny w stosunkowo młodych branżach, związanych często z nowymi technologiami. Chodzi tu m.in. o grafikę komputerową, programowanie czy fotografię. Zmiany w tych obszarach następują bardzo szybko, a postęp jest w zasadzie immanentną ich cechą. Dlatego też należy nieustannie
śledzić panujące trendy rynkowe oraz
rozwijać swoje umiejętności w tym zakresie, a niekiedy nawet zdecydować się na
zmianę branży, w której działamy. Dzięki temu będziemy w stanie oferować klientom ciągle najwyższe kompetencje oraz najszerszy zakres profesjonalizmu. W przeciwnym wypadku może zakończyć się to utratą zleceń oraz powolnym dryfowaniem na margines rynku. W końcu kto dzisiaj pamięta o kuśnierzach, szewcach czy rymarzach?
Wykorzystaj swoją szansę
Jeśli jesteś freelancerem, oznacza to, że umiesz robić coś, za co inni są gotowi zapłacić. Masz w ręku atuty, które należy odpowiednio wykorzystać, aby za kilka lat móc spojrzeć w przeszłość i powiedzieć, że dobrze spożytkowałeś dostępny czas i możliwości. Dlatego warto rozpisać plan oraz konsekwentnie się go trzymać. O sukcesie decydują bowiem małe rzeczy i małe decyzje podejmowane tu i teraz.
Radosław Chodkowski Inwestor indywidualny, publicysta i bloger. Autor serwisów Humanista na giełdzie oraz OpcjeNaAkcje.pl. W swoim podejściu kieruje się wskazaniami analizy technicznej, pokazując czytelnikom, jak osiągnąć długoterminowy sukces na rynkach finansowych z wykorzystaniem prostych metod długoterminowych. Koncentruje się na promowaniu rynków finansowych wśród osób szukających wysokich stóp zwrotu.