Szukając metod amortyzacji nowych środków trwałych, przedsiębiorcy często zostają skuszeni amortyzacją jednorazową. Zwiększenie bieżących kosztów o dużą kwotę rzeczywiście jest kuszące – ale czy zawsze opłacalne?
Amortyzacja – na co wpływa?
Rozważając wybór odpowiedniej metody amortyzacji, należy przede wszystkim przeanalizować, na co będzie ona miała wpływ.
Amortyzacja środka trwałego stanowi koszt uzyskania przychodu. Zasadniczo mamy więc do wyboru zaliczanie do kosztów mniejszej kwoty, ale za to regularnie w ciągu najbliższych miesięcy (w zależności od stawki amortyzacji); albo jednorazowy koszt, za to w pełnej (czyli znacznie większej) kwocie.
Dla przedsiębiorcy znaczenie mogą mieć także formalności. Generalnie wydawać by się mogło, że amortyzacja rozłożona w czasie wiąże się z koniecznością wprowadzania co miesiąc odpisów amortyzacyjnych do księgi przychodów i rozchodów – a jednorazowa amortyzacja to tylko jeden wpis w KPiR. Jednak w dobie komputerów nawet rozłożona w czasie amortyzacja jest najczęściej księgowana automatycznie, w ramach oprogramowania księgowego.
Amortyzacja jednorazowa – kiedy wybrać?
Zdecydowanie się na jednorazową amortyzację ma sens przede wszystkim wtedy, gdy działalność jest bardzo dochodowa i przedsiębiorca przewiduje znaczny zysk. W takiej sytuacji zrównoważenie dużego przychodu sporym kosztem może zmniejszyć wysokość podatku dochodowego należnego urzędowi skarbowemu. Dzięki temu środki finansowe nie zostaną zamrożone na poczet zobowiązania podatkowego, ale mogą dalej służyć rozwojowi firmy.
▲ wróć na początekOpłacalna amortyzacja liniowa
W sytuacji, gdy przychód jest przeciętny bądź działalność wykazała stratę, zastosowanie jednorazowej amortyzacji nie przyniesie korzyści. W tej sytuacji mniejszy, rozłożony w czasie koszt prawdopodobnie będzie optymalnym rozwiązaniem. Co ważne, przedsiębiorca może zadecydować o jeszcze mniejszym niż standardowy odpisie amortyzacyjnym – generalnie procent amortyzacji wykazany w przepisach to stawka maksymalna, którą w razie potrzeby można pomniejszyć. Sprawdza się to m.in. przy samochodach osobowych wartych więcej, niż równowartość 20.000 euro, których odpisy amortyzacyjne tylko do tego limitu mogą zostać ujęte w kosztach.
Rozłożenie w czasie amortyzacji może być opłacalne również wtedy, kiedy w przyszłości planujemy sprzedaż danego środka trwałego. Jeśli sprzedajemy nieumorzony jeszcze środek trwały, wtedy jego niezamortyzowana część zostaje jednorazowo zaliczona do kosztów. W związku z faktem, że w momencie sprzedaży środka trwałego jesteśmy zobowiązani wykazać przychód, pozostała do zamortyzowania część zaliczona do kosztów może nieco zmniejszyć nasze zobowiązanie podatkowe.