Prowadzisz działalność w mediach społecznościowych, np. kanał na YouTube, z którego uzyskujesz zarobki? Sprawdź jakich kosztów nie ujmiesz w ramach swojej działalności gospodarczej.
Internet jest przestrzenią, w której znajdzie się miejsce dla wszystkich zarówno dla tych, którzy tylko surfują po internecie, jak również dla tych, którzy prowadzą w nim działalność gospodarczą. W obecnych czasach jeszcze w okresie pandemii wiele osób szuka pomysłów na nową formę aktywności zawodowej, która będzie przynosiła im również dochody. Powszechna jest działalność youtuberów i blogerów prześcigających się w oferowaniu różnych informacji i treści, które mają za zadanie przyciągnąć uwagę odbiorcy. Wiąże się to z ponoszeniem nakładów, często niemałych i osoby prowadzące własną działalność gospodarczą zastanawiają się, czy dany wydatek mogą ująć w kosztach podatkowych?
Niestety przepisy ustawy o podatku dochodowym tak naprawdę nie przyporządkowują kosztów ponoszonych rodzajowo wprost do zapisów w ustawie. Znajduje się tam jedynie ogólna informacja, że kosztami uzyskania przychodów są koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, z wyjątkiem kosztów wymienionych w art. 23 ustawy o PIT. Wiemy również, że koszt musi mieć związek przyczynowo-skutkowy z prowadzoną działalnością gospodarczą. Ale czy to wystarczy, aby właściwie w ocenie organu podatkowego wykazać koszt?
W tym obszarze działalności gospodarczej przedsiębiorcy mają bardzo dużo problemów. Właściwie dopiero na etapie wydawanych interpretacji podatkowych można oceniać, czy jakiś wydatek może lub nie może być kosztem. Ale powtórzymy to kolejny raz, interpretacje są wydawane w indywidualnych sprawach i pozostali mogą się nimi posiłkować jedynie pomocniczo.
Na podstawie dotychczasowej praktyki bardzo trudno podpowiedzieć co youtuber może ująć w kosztach. Stanowisko fiskusa w tej sprawie jest bardzo niespójne. W niektórych interpretacjach podatkowych kwestionowane jest nawet ponoszenie wydatków związanych z prowadzeniem strony internetowej. Koszty ponoszone przez youtubera należą do kategorii nieszablonowych. Mogą to być zarówno wydatki na reklamę jak i związane z wizerunkiem youtubera, jego wyglądem, stylem ubierania, aktywnością sportową itp. Niestety praktyka pokazuje, że youtuberzy muszą dochodzić swoich praw w sądzie, ponieważ dopiero tam padają racjonalne argumenty. Dla przykładu w wyroku WSA w Warszawie sygn. akt III SA/Wa 235/17 z dnia 10.01.2018 r. można przeczytać:
Podkreślenia w ocenie Sądu wymaga to, że różnorodność aktywności mogących przynosić osobom fizycznym przychód sprawia, że nie jest możliwe określenie i ustalenie zamkniętego katalogu takich kosztów. Z opisanego zdarzenia przyszłego jednoznacznie wynika, że Skarżący będzie prowadził działalność gospodarczą polegającą na prowadzeniu bloga i dla podniesienia jego atrakcyjności, aby znaleźć chętnych reklamodawców będzie ponosił wydatki, które zaliczy do kosztów uzyskania przychodu. Zdaniem Sądu wskazane we wniosku wydatki Skarżący będzie mógł uznać za koszt uzyskania przychodu, bowiem między tymi wydatkami, atrakcyjnością bloga i reklamodawcami chętnymi zamieścić na stronie internetowej bloga swoją reklamę istnieje związek przyczynowo-skutkowy.
Jest to puenta wyroku, w której słychać głos rozsądku.
Nie tak dawno pojawiła się bardzo kontrowersyjna interpretacja Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej (KIS) nr 0112-KDIL2-2.4011.607.2020.1.MM z dnia 26.10.2020 r., w której Dyrektor uznał, że koszty związane z produkcją filmów nie mogą być zaliczone do kosztów w działalności gospodarczej.
W interpretacji Wnioskodawca napisał, że do produkcji materiałów z parków wodnych w różnych miejscach na Świecie Wnioskodawca jest zmuszony przemieszczać się samochodem, pociągiem lub samolotem. Z uwagi na znaczną odległość od miejsca zamieszkania konieczne jest wynajęcie noclegu oraz zapewnienie diety żywnościowej. Istotną kwestią jest również wykupienie biletów wstępu do obiektów, z których powstają nagrania. Jednocześnie Wnioskodawca nie jest w stanie generować przychodu – sprzedaż miejsc reklamowych na swojej stronie internetowej – bez tworzenia nowych filmów.
Wnioskodawca zadał pytanie czy wydatki poniesione na transport, nocleg oraz bilety wstępu do obiektów, z których powstają nagrania, mogą być uznane i księgowane jako koszt uzyskania lub zabezpieczenia przychodu?
W odpowiedzi Dyrektor KIS uznał stanowisko Wnioskodawcy za nieprawidłowe i w uzasadnieniu wskazał:
Wnioskodawca uzyskuje bowiem przychód z tytułu udostępniania miejsca na cele reklamowe w internecie, a nie z tytułu wyświetlania jego filmów na kanale (…). Zatem wydatki związane z tworzeniem filmów na (…) nie mogą stanowić kosztów uzyskania przychodów z tytułu udostępniania miejsca na cele reklamowe w internecie. Nie istnieje bowiem związek przyczynowo-skutkowy, o którym mowa w art. 22 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Najprawdopodobniej od tej interpretacji przedsiębiorca złoży odwołanie do Sądu WSA. Jednakże na dzień dzisiejszy fakty są takie, a nie inne i przedsiębiorcy muszą mieć świadomość, w jaki sposób organ podatkowy podchodzi do uznawania tego rodzaju kosztów podatkowych.
Zachęcamy do komentowania naszych artykułów. Wyraź swoje zdanie i włącz się w dyskusje z innymi czytelnikami. Na indywidualne pytania (z zakresu podatków i księgowości) użytkowników ifirma.pl odpowiadamy przez e-mail, czat lub telefon – skontaktuj się z nami.
Administratorem Twoich danych osobowych jest IFIRMA S.A. z siedzibą we Wrocławiu. Dodając komentarz na blogu, przekazujesz nam swoje dane: imię i nazwisko, adres e-mail oraz treść komentarza. W systemie odnotowywany jest także adres IP, z wykorzystaniem którego dodałeś komentarz. Dane zostają zapisane w bazie systemu WordPress. Twoje dane są przetwarzane na podstawie Twojej zgody, wynikającej z dodania komentarza. Dane są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu, jak również w celu obrony lub dochodzenia roszczeń. Dane w bazie systemu WordPress są w niej przechowywane przez okres funkcjonowania bloga. O szczegółach przetwarzania danych przez IFIRMA S.A dowiesz się ze strony polityki prywatności serwisu ifirma.pl.
Z Biurem Rachunkowym i aplikacją IFIRMA masz wszystko pod kontrolą i w jednym narzędziu!