YouTube ma ponad 2 miliardy użytkowników na całym świecie, co czyni go drugą po Facebooku najpopularniejszą siecią społecznościową i drugą po Google największą wyszukiwarką. Serwis ten nie jest jednak skazany na gonienie konkurencji, bo w segmencie wideo, który dzisiaj jest motorem napędzającym rynek reklamy internetowej – jest zdecydowanie numerem jeden. Jego specyfika daje naprawdę potężne możliwości – zarówno zwiększania ruchu organicznego, jak i nawiązywania oraz podtrzymywania relacji z odbiorcami.
Jak wykorzystać to do promocji własnej marki, jak prowadzić kanał na YouTube, który odniesie sukces?
Dlaczego warto być na YouTube?
Platforma oferuje szereg sposobów interakcji z użytkownikami, umożliwiając zarówno nawiązywanie współpracy z influencerami, działania content marketingowe, jak i reklamowanie własnych produktów przy wykorzystaniu formatów oferowanych wewnątrz serwisu. Dodanie YouTube’a do arsenału narzędzi marketingowych może okazać się bardzo skutecznym sposobem na dotarcie do tych klientów, których trudno dosięgnąć np. na Facebooku.
Zaistnienie na YouTube nie jest jednak łatwe z uwagi na ogromną konkurencję. Według serwisu Statista, od lipca 2015 roku co minutę na YouTube trafia 400 godzin filmów, co powoduje ogromny clutter, przez który trudno się przebić. Na sukces w YouTube trzeba więc solidnie zapracować, przygotowując przemyślaną strategię uwzględniającą specyfikę tego właśnie serwisu. Bo owszem, wideo można publikować już niemal na każdej platformie, ale każda z nich rządzi się swoimi prawami, które – licząc na zaangażowanie odbiorców – trzeba respektować.
- pomagają one budować wizerunek firmy,
- docierają do widzów, którzy poprzez wpisanie konkretnych słów kluczowych, wprost wyrażają swoją intencję (nie ma więc mowy o przypadkowości, jaką cechują się inne platformy społecznościowe),
- pozwalają zwiększać rozpoznawalność wśród niszowych grup docelowych dzięki współpracy z influencerami.
Jak prowadzić kanał na YouTube
Od czego zacząć? Oczywiście od założenia firmowego konta. Kanałem tworzonym przy użyciu zwykłego konta Google, może zarządzać tylko jedna osoba – właściciel konta Google. Tworząc kanał za pomocą konta marki, można jednak jednocześnie logować się z wielu autoryzowanych kontach Google i stworzyć kanał o innej nazwie niż nazwa konta Google, ale którym możesz nadal zarządzać za pomocą tego konta Google
Jak założyć kanał na YouTube – konto marki:
Strona Support Google wskazuje na następujące kroki dla osób, które chcą założyć kanał na Youtube:
- Zaloguj się w YouTube (na komputerze lub mobilnej wersji strony).
- Wyświetl listę kanałów.
- Kliknij ‘Utwórz nowy kanał’.
- Jeśli masz już konto marki, utwórz dla niego kanał, wybierając odpowiednie konto z listy. Jeśli to konto ma już swój kanał, nie będziesz mógł utworzyć nowego – gdy wybierzesz konto marki z listy, zostaniesz przekierowany do istniejącego kanału.
- Podaj nazwę nowego kanału i potwierdź swoje konto. Kliknij ‘Gotowe’, a nowe konto zostanie utworzone.
Jakie video umieszczać na firmowym kanale YouTube?
Sam kanał to jednak nawet nie początek. By całe zamieszanie miało sens, trzeba zadbać o treści odpowiednio wysokiej jakości. I tu wypadałoby się na chwilę zatrzymać. YouTube bowiem wyraźnie zmierza ku profesjonalizacji. Chce przyciągnąć do platformy marki, które są w stanie nieustannie inwestować w podnoszenie jakości i w ten sposób podtrzymywać zainteresowanie serwisem.
Czy dla “maluczkich” nie ma więc tam miejsca? Bynajmniej! “Profesjonalizacja” nie oznacza bowiem jakości telewizyjnej. Dobre treści nie muszą być przygotowane wyszukanym sprzętem i obrabiane przy pomocy drogiego oprogramowania. Do nagrywania video wystarczy telefon, przyzwoite oświetlenie i pomysł.
I właśnie z tym ostatnim jest największy kłopot. Marketerzy zachodzą w głowę szukając sposobów na to, by się wyróżnić, nieliczni wierzą nawet w istnienie cudownego przepisu na viral, ale – choć warto zadbać o obie te rzeczy – w pierwszej kolejności lepiej skupić się na zaspokojeniu potrzeb swojej grupy docelowej. Potem, w miarę gromadzenia danych na jej temat, łatwiej będzie przekraczać jej oczekiwania i pozytywnie zaskakiwać.
Ustal cel i odbiorcę swoich filmów
Zanim klikniesz “DODAJ”, odrób zadanie domowe i zastanów się, do kogo chcesz mówić i jakie cele zamierzasz osiągnąć.
Możesz zwiększać rozpoznawalność firmy, sprzedawać produkty lub usługi, albo budować wizerunek eksperta w danej dziedzinie, ale – bez względu na cel – filmy muszą stanowić konkretną wartość dla użytkownika. Musisz więc zastanowić się, co go interesuje, a więc – kim jest.
Kierowanie przekazu do wąsko wyselekcjonowanej grupy to najpewniejsza metoda na to, by zyskać jej zaangażowanie. O czym zresztą mówi sam YouTube radząc, by zadbać o specjalizację, tworząc np. kanał gamingowy, który skoncentrowany jest na jednym tytule bądź gatunku gier, czy taki tworzony z myślą o określonej grupie demograficznej, np. mam w wielkich miastach.
Analizuj oglądalność i reaguj
To jednak tylko ogólne wytyczne, które – bez danych obrazujących prawdziwe potrzeby Twojej grupy docelowej – niewiele Ci dadzą. By rzeczywiście dotrzeć do SWOICH odbiorców, musisz ich poznać i zrozumieć, a najszybciej zrobisz to korzystając z odpowiednich narzędzi.
YouTube Analytics dostarczy Ci cennych informacji, wskazując elementy, które sprawiają, że ludzie oglądają Twoje filmy, a niektóre nawet udostępniają znajomych. Będziesz mógł przeanalizować czas spędzony na oglądaniu Twoich materiałów, zobaczysz też, kiedy użytkownicy tracą nimi zainteresowanie, które fragmenty najbardziej przyciągają uwagę, jakie filmy najdłużej angażują widzów w porównaniu z innymi filmami na YouTube o podobnej długości.
Co więcej, możesz też zobaczyć wyświetlenia z ostatnich 48 godzin i ostatnich 60 minut na całym swoim kanale lub w przypadku określonych filmów, co pomoże Ci wykryć wzrosty ruchu i powiązać je z wydarzeniami w czasie rzeczywistym.
YouTube Analytics to prawdziwa krynica informacji, które pozwolą Ci zobaczyć, co naprawdę działa, a co nie, i trudno wyobrazić sobie wideo marketing z prawdziwego zdarzenia bez tego narzędzia.
Odkryj, jak działa algorytm YouTube
O obecności na YouTube warto też myśleć podobnie jak o obecności w wynikach wyszukiwania Google, bo podobnie jak tam, w YouTube, ważne jest przede wszystkim to, by dać się znaleźć. Na co więc zwraca uwagę algorytm, który decyduje o kolejności wyszukiwania?
Niestety, na bardzo wiele aspektów, z których jednak każdy podyktowany jest troską o doświadczenia użytkownika. YouTube, podobnie jak Google, nie może sobie pozwolić na to, by w wynikach wyszukiwania pojawiały się propozycje, które nie odpowiadają ich intencjom.
By pojawiać się w na szczycie listy, wyświetlanej w odpowiedzi na dane frazy, trzeba zadbać o to, by algorytm wiedział, na jakich frazach nam zależy. Tytuły wideo, opisy, tagi, miniatury i hiperłącza to ważne sygnały, które można i trzeba wykorzystać, aby uzyskać większy ruch.
Niemniej istotny jest tytuł, który – oprócz tego, że chwytliwy – powinien jednoznacznie wskazywać na to, co kryje się pod linkiem. I, podobnie jak przy działaniach optymalizacyjnych skrojonych pod wyszukiwarkę Google, nie warto na siłę wypełniać go słowami kluczowymi. Dobry opis, który zawiera jak najwięcej informacji, sprawdzi się zdecydowanie lepiej i będzie wyglądał naturalnie.
Jakie filmy na YouTube angażują najbardziej?
Mimo że tworzenie długich filmów wydaje się sprzeczne z tezą o krótkim span attention, czyli czasie skupienia uwagi internautów, dzisiaj sprawa nie jest już taka prosta, zwłaszcza na YouTube. Kiedyś rzeczywiście krótsze filmy były uważane za lepsze, teraz jednak wszystko zależy od tematu i odbiorców, ale – generalnie – warto poeksperymentować z dłuższymi materiałami. Dłuższe filmy to bowiem dłuższy czas oglądania, co z kolei przekłada się na sympatię algorytmów YouTube’a.
I tutaj jednak zalecany jest zdrowy rozsądek, bo “lanie wody” spowoduje jedynie odpływ widzów. Długie wstępy, przeskakiwanie z jednego tematu do drugiego, zbaczanie z kursu, zwyczajnie nudzi, więc ogranicz je do minimum, maksymalnie koncentrując się na tym, co chcesz przekazać. By uniknąć rozpraszania uwagi i utrzymywać dynamikę, można, a nawet trzeba wykorzystać “kinowe” triki takie jak angażująca muzyka, czy szybkie cięcia. A to tylko udawania tezę, że edycja materiału, który chcesz opublikować jest równie, o ile nie bardziej istotna od samego nagrania.
By nie tylko zatrzymać widzów, ale też – później – przekonwertować ich w klientów, warto wykorzystać też natywne funkcjonalności, które oferuje YouTube, np. na ekranach końcowych zamieszczając interaktywne grafiki prowadzące do innego filmu, playlisty, kanału lub strony internetowej, CTA zachęcające subskrypcji kanału.
Można dodawać ekrany końcowe w ostatnich 20 sekundach filmu, warto więc zaplanować, gdzie będą się one pojawiać i tak wykadrować materiał, by było na nie miejsce, albo też dodać planszę z obrazem lub logo, na której można je umieścić ekrany końcowe.
Podsumowanie
Kluczem do sukcesu na YouTube są widzowie i algorytm, ale filmy warto tworzyć z myślą jedynie o tych pierwszych, bo liczba kliknięć i czas, jaki spędzają oni na w Twoim kanale, wystarczy, by automatycznie zaskarbić sobie także sympatię algorytmów.