Chcesz nabyć nietypowy pojazd do działalności gospodarczej, ale nie wiesz jak prawidłowo rozliczyć taką transakcję? W dzisiejszym artykule podejmujemy ten temat.
Pomysłów na prowadzenie działalności gospodarczej może być wiele, nie ma przepisów, które w jakikolwiek sposób by ograniczały przedsiębiorców. Jednak w niektórych przypadkach rodzą się dylematy, w jaki sposób pewne kategorie wydatków powinny być rozliczane w prowadzonej firmie. W dzisiejszej publikacji zajmiemy się tematem rozliczania nietypowych pojazdów w działalności gospodarczej.
Dość powszechna jest moda zamawiania samochodów zabytkowych z tytułu doniosłych uroczystości, takich jak przykładowo ślub, ale nie tylko. Nie brakuje pasjonatów, którzy chętnie kupują takie pojazdy, często we własnym zakresie je odrestaurowują i wystawiają na sprzedaż lub wykorzystują na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej. Samochód zabytkowy jest rozpoznawalny na ulicach po żółtej tablicy rejestracyjnej. Powszechnie panuje opinia, że samochód zabytkowy musi być stary. Jak się jednak okazuje nie zawsze, wiek decyduje o uznaniu samochodu za zabytek. Jak można przeczytać w publikacjach na ten temat decydująca może być jego wartość historyczna, jeśli na przykład pojazdy były użytkowane przez znane osoby. Brane są tutaj pod uwagę również limitowane serie produkcji takich pojazdów. W kategorii pojazdów nietypowych znajdą się również samochody sportowe, które jeżdżą wyłącznie po torach wyścigowych, nie spełniają funkcji użytkowej. Jak się okazuje, nie jest wcale takie oczywiste, w jaki sposób takie nietypowe pojazdy mogą być rozliczane w prowadzonej działalności gospodarczej, ale o tym w dalszej części naszej publikacji.
Nasze rozważania rozpoczniemy od samochodów zabytkowych. Kluczowe będzie pytanie, czy wydatek związany z jego nabyciem może stanowić koszty uzyskania przychodów? W tym celu zajrzymy do ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Nie ma przeszkód, żeby samochód zabytkowy znalazł się w ewidencji środków trwałych, o ile:
Tradycyjne pojazdy znajdą się w kosztach uzyskania przychodów najczęściej poprzez odpisy amortyzacyjne, dostępne są trzy metody amortyzacji:
W kontekście samochodów zabytkowych należy jeszcze rozważyć, czy nie mamy do czynienia z dziełem sztuki, czy eksponatem muzealnym, których się nie amortyzuje |
W ustawie o PIT nie ma definicji dzieła sztuki czy eksponatu muzealnego |
W jednej z interpretacji podatkowych nr 0114-KDIP3-1.4011.653.2021.1.EC z dnia 29.10.2021 r. można przeczytać, że w drodze wykładni językowej można ustalić, że dzieło sztuki, zgodnie ze słownikiem języka polskiego PWN oznacza wytwór rąk ludzkich, a w szczególności: utwór literacki, naukowy, muzyczny, artystyczny, zwykle o dużej wartości. Dodatkowo w ustawie o podatku VAT można przeczytać, że przez dzieła sztuki rozumie się:
|
Eksponat w słowniku PWN został zdefiniowany jako przedmiot wystawiony do oglądania w muzeum lub na wystawie. Eksponat muzealny powinien być wpisany w rejestrze takich eksponatów w muzeum |
Ważne:
Samochód zabytkowy nie mieści się ani w kategorii dzieła sztuki, ani eksponatu muzealnego, jeśli nie znajduje się w ewidencji zbiorów muzealnych |
Jeśli przedsiębiorca ustali, że samochód użytkowany nie jest ani dziełem sztuki, ani eksponatem muzealnym i będzie go wykorzystywał w prowadzonej działalności gospodarczej, to może wybrać jedną z dostępnych form amortyzacji i dokonywać odpisów amortyzacyjnych. W takim przypadku koszty będą rozliczone w czasie zgodnie z przyjętym planem amortyzacji. Jeśli będzie to samochód osobowy, to należy jeszcze brać pod uwagę ograniczenia w dokonywaniu odpisów amortyzacyjnych z uwagi na wartość pojazdu:
Kolejną kategorię nietypowych pojazdów stanowi samochód sportowy, który jest wykorzystywany tylko do jazdy po torze do celów reklamowych. Również w tym przypadku nie znajdziemy w przepisach konkretnych odniesień, dlatego najlepiej od razu powołać się na indywidualną interpretację podatkową. W jednej z nich z dnia 11 czerwca 2021 r. sygn. 0112-KDL2-2.4011.335.2021.3.MB podjęto rozważania na temat zaliczenie wydatków na wytworzenie i eksploatację samochodu wyścigowego do kosztów uzyskania przychodów. Przedsiębiorca w ramach prowadzonej działalności gospodarczej rozpoczął budowę samochodu wyścigowego, który będzie wykorzystywany w prowadzonej działalności gospodarczej dla celów świadczenia usług marketingowych i reklamowych. Przewidywany okres używania samochodu przekracza 12 miesięcy. Samochód zostanie ujęty w ewidencji środków i będzie wykorzystywany do czynności opodatkowanych w VAT. Z wykorzystaniem przedmiotowego samochodu przedsiębiorca będzie świadczył usługi marketingowo-reklamowe, w szczególności na pojeździe będzie umieszczane logo kontrahenta. Przedsiębiorca nie będzie wykorzystywał samochodu w celach niezwiązanych z prowadzoną działalnością gospodarczą. Zadano pytanie czy wydatki w postaci odpisów amortyzacyjnych i eksploatacyjne mogą się znaleźć w kosztach uzyskania przychodów? Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (KIS) zgodził się z przedsiębiorcą, że poniesione wydatki na wytworzenie samochodu wyścigowego w postaci odpisów amortyzacyjnych oraz wydatki eksploatacyjne związane z użytkowaniem samochodu wyścigowego mogą się znaleźć w kosztach uzyskania przychodów, pod warunkiem ich prawidłowego udokumentowania. Niestety nie zawsze podejście organów podatkowych jest tak przychylne dla przedsiębiorców. W innej interpretacji podatkowej syg. 0111-KB2-1.4010.500.2023.4.DD z dnia 25 stycznia 2024 r. zapadło inne rozstrzygnięcie. W tej interpretacji mowa była o samochodzie rajdowym jeżdżącym tylko po torze, który będzie wykorzystywany do promocji i reklamy. Dyrektor KIS uznał, że wydatki na zakup i eksploatację takiego pojazdu nie mogą się znaleźć w kosztach uzyskania przychodów. W uzasadnieniu napisał m.in., że samo zamieszczenie znaków towarowych dotyczących reklamowanej firmy, wymienienie jej nazwy podczas wyścigów, pokazywanie logo firmy podczas wyścigu, przekazywanie informacji o wyścigach w social mediach, jako działanie o charakterze reklamowo-promocyjnym, w ocenie organu podatkowego, nie mieści się w zakresie pojęciowym reklamy jako działania podejmowanego w celu rozpowszechniania wiedzy o oferowanych przez firmę produktach. W uzasadnieniu napisał jeszcze m.in., że takie wydatki służą raczej realizacji osobistych pasji wspólnika spółki. Wyroki sądowe są bardziej przychylne dla przedsiębiorców. W jednym z nich sygn. akt II FSK 533/20 z dnia 21.10.2022 r. sąd NSA w uzasadnieniu napisał m.in., że działania podejmowane przez firmę bezspornie miały na celu jej promowanie i oferowanych przez nią produktów/usług, pozyskaniu nowych klientów, zwiększeniu sprzedaży. Tym samym powinny być uznane za koszty uzyskania przychodów. Jednak jak często podkreślamy, są to rozstrzygnięcia w indywidualnych sprawach i są wiążące jedynie dla strony takiego rozstrzygnięcia.
W dzisiejszej publikacji zajęliśmy się dość nieoczywistym tematem, a mianowicie rozliczaniem nietypowych pojazdów w prowadzonej działalności gospodarczej. W przepisach nie ma informacji, z których wprost i w sposób jednoznaczny można by było wyciągnąć wnioski, w jaki sposób takich rozliczeń dokonywać. Dlatego nasze rozważania zostały podparte interpretacjami podatkowymi i wyrokiem sądowym, Jak widać, podejście organów podatkowych jest niejednolite, jeśli chodzi o zaliczanie wydatków do kosztów od samochodów wyścigowych jeżdżących po torze, które pełnią rolę reklamy firmy. W jednym rozstrzygnięciu fiskus zgodził się z przedsiębiorcą, że może rozliczyć wydatki w kosztach, w innej był temu przeciwny. W świetle powyższego trudno narzucać sposób postępowania w takich sytuacjach. Przywołane rozstrzygnięcia zapadły w konkretnym stanie faktycznym i zawsze należy o tym pamiętać. Co do samochodów zabytkowych, to raczej nie powinny być problemu z rozliczeniem wydatków w kosztach, o ile spełnione są podstawowe kryteria, a mianowicie właściwe udokumentowanie i związek przyczynowo-skutkowy z prowadzoną działalnością gospodarczą.
Stan prawny na dzień: 08.07.2024 r.
Zachęcamy do komentowania naszych artykułów. Wyraź swoje zdanie i włącz się w dyskusje z innymi czytelnikami. Na indywidualne pytania (z zakresu podatków i księgowości) użytkowników ifirma.pl odpowiadamy przez e-mail, czat lub telefon – skontaktuj się z nami.
Administratorem Twoich danych osobowych jest IFIRMA S.A. z siedzibą we Wrocławiu. Dodając komentarz na blogu, przekazujesz nam swoje dane: imię i nazwisko, adres e-mail oraz treść komentarza. W systemie odnotowywany jest także adres IP, z wykorzystaniem którego dodałeś komentarz. Dane zostają zapisane w bazie systemu WordPress. Twoje dane są przetwarzane na podstawie Twojej zgody, wynikającej z dodania komentarza. Dane są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu, jak również w celu obrony lub dochodzenia roszczeń. Dane w bazie systemu WordPress są w niej przechowywane przez okres funkcjonowania bloga. O szczegółach przetwarzania danych przez IFIRMA S.A dowiesz się ze strony polityki prywatności serwisu ifirma.pl.