Wykorzystując w działalności samochód niestanowiący środka trwałego, przedsiębiorca ponosi koszty jego eksploatowania – najczęściej są to wydatki na paliwo i inne bieżące potrzeby. Gdyby jednak wydatki na taki samochód były większe i spełniały definicję ulepszenia, zaliczenie ich w koszty może stać się nieco bardziej skomplikowane.
- 1. Samochód z leasingu lub wynajmu jako obcy środek trwały
- 2. Samochód niefirmowy a ulepszenie
Remont samochodu – omówione zagadnienia:
Samochód z leasingu lub wynajmu jako obcy środek trwały
Korzystając w firmie z samochodu z wynajmu długoterminowego od innej firmy lub leasingu operacyjnego, przedsiębiorca wykorzystuje auto będące środkiem trwałym innej firmy. Jeśli zapisy umowy albo ogólnych warunków leasingu na to pozwalają, z podatkowego punktu widzenia korzystający ma prawo do wprowadzania w takim samochodzie zmian, napraw i ulepszeń – pozostaje jedynie kwestia ich rozliczenia.
Jeśli dokonywane działania mają na celu przywrócenie pierwotnej sprawności samochodu bądź utrzymania go nadal w dobrym stanie, co do zasady uznajemy je za remont, który można rozliczać bezpośrednio w kosztach uzyskania przychodów (z uwzględnieniem limitów, wprowadzonych od początku 2019 r. przez Ustawę o PIT).
Jeśli jednak przedsiębiorca prowadzi przebudowę, rozbudowę, rekonstrukcję, adaptację lub modernizację samochodu, konieczne jest podsumowanie rocznych wydatków tego typu. Gdyby taka wartość przekroczyła 10.000 zł w skali roku, mamy do czynienia z ulepszeniem, które podlega amortyzacji. W tym wypadku będzie to ulepszenie w obcym środku trwałym – ponieważ auto nie należy do korzystającego, ale leasingobiorcy lub wynajmującego. Dlatego też korzystający dokona wyłącznie amortyzacji ulepszenia, nie uwzględniając w ramach swojej ewidencji środków trwałych wartości samego pojazdu.
Gdyby wartość ulepszeń nie przekroczyła wskazanego powyżej limitu, można ją rozliczać tak, jak pozostałe wydatki eksploatacyjne związane z samochodem.
Uwaga!
Jeśli przedsiębiorca wykorzystuje samochód w ramach leasingu finansowego, w takiej sytuacji ewentualne ulepszenie zwiększy wartość początkową środka trwałego. Wynika to z faktu, że w przypadku takiego leasingu to korzystający amortyzuje samochód w swojej firmie.Samochód niefirmowy a ulepszenie
Przedsiębiorca, wykorzystujący w firmie samochód niefirmowy, będący jego prywatną własnością, ma prawo zaliczać do kosztów uzyskania przychodów wydatki ponoszone na ten samochód, w wysokości 20% rzeczywiście poniesionych kwot.
W tym wypadku do kosztów zaliczyć można wydatki związane z używaniem takiego pojazdu. Zatem zasadniczo przeprowadzenie remontu, który umożliwia dalsze wykorzystanie samochodu bądź przywraca mu pierwotną sprawność, raczej nie wzbudza wątpliwości.
Jeśli jednak mielibyśmy do czynienia z ulepszeniem, co do zasady korzystający w firmie z samochodu przedsiębiorca nie ma możliwości ujęcia takiego wydatku w kosztach firmy. Ulepszenie nie stanowi bowiem bieżącej eksploatacji, co do której mamy prawo. Nie można też generalnie dokonać amortyzacji takiego ulepszenia, jeżeli samochód nie stanowi środka trwałego w innej działalności gospodarczej.
Jak więc widać, dokonując większych wydatków na samochody, które nie stanowią własności firmowej przedsiębiorcy, warto określić ich wartość i charakter. Dzięki temu można będzie ustalić, jak rozliczyć poniesione wydatki i kiedy zaliczenie ich do kosztów uzyskania przychodów nie narazi podatnika na wątpliwości ze strony fiskusa.
Nowy limit kosztów, nowe wątpliwości. Sprawdź, jak limit PIT będzie wpływał na rozliczenie samochodu w zakresie VAT!
▲ wróć na początek