Zastanawiasz czy korzystając z oprogramowania komputerowego masz obowiązek poboru podatku u źródła? W dzisiejszym artykule poruszymy tę problematykę.
W dzisiejszym świecie cyfrowym każda firma korzystała, korzysta lub będzie korzystała z oprogramowania komputerowego, wydaje się to po prostu nieuniknione. Dostawcami takich programów bardzo często bywają firmy zagraniczne i tutaj rodzi się wątek podatku u źródła, który jest dość zawiły i złożony. W dzisiejszej publikacji zajmiemy się tematem oprogramowaniem komputerowym w kontekście podatku u źródła, poszukamy odpowiedzi na pytanie, kiedy nie zapłacimy podatku?
Nie znajdziemy definicji legalnej oprogramowania czy programu komputerowego. Najczęściej każdy rozumie co kryje się pod tymi pojęciami, jednak warto pamiętać, że mogą to być bardzo obszerne pojęcia. Poniżej napiszemy kilka słów, czym jest oprogramowanie, bazując na słowniku pojęć Głównego Urzędu Statystycznego GUS).
Oprogramowanie i program komputerowy są często traktowane jak synonimy |
---|
Przyjmuje się, że oprogramowanie jest pojęciem szerszym i obejmuje m.in.:
|
Powołując się natomiast na Wikipedię, można przeczytać, że program komputerowy jest to sekwencja symboli opisująca realizowanie obliczeń zgodnie z pewnymi regułami zwanymi językiem programowania |
Pojęcie programu komputerowego znajdziemy jeszcze w Dyrektywie Parlamentu Europejskiego w sprawie ochrony prawnej programów komputerowych, gdzie można przeczytać m.in.:
|
Warto w tym miejscu podkreślić, że jeśli nabywca oprogramowania komputerowego:
Punktem wyjścia do naszych dzisiejszych rozważań będzie pokazanie, kiedy program komputerowy, czy może oprogramowanie komputerowe będzie objęte prawami autorskimi. W ustawie o prawach autorskich i prawach pokrewnych zostało napisane, że przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia. W efekcie końcowym powstaje utwór objęty prawami autorskimi.
Na temat programu komputerowego w kontekście ustawy o prawach autorskich można przeczytać więcej szczegółowych informacji w podlinkowanej publikacji.
I doszliśmy do sedna naszego tematu, a więc spróbujemy odpowiedzieć na pytanie, czy każdy zakup oprogramowania będzie się wiązał z obowiązkiem zapłaty podatku u źródła? Kto i na jakich zasadach jest zobowiązany do poboru podatku u źródła, co prawda zostało zdefiniowane w ustawach o podatku dochodowym, jednak najczęściej przepisy nie są na tyle transparentne, żeby nie sprawiały problemów z ich właściwą interpretacją. Tak też jest również w tym przypadku. Podatkiem u źródła objęte są przychody nierezydentów, czyli firm, które nie mają na terytorium Polski siedziby lub zarządu. W takich przypadkach podlegają obowiązkowi podatkowemu tylko od dochodów, które uzyskają na terytorium naszego kraju.
Podatek u źródła pobierany jest od określonej kategorii przychodów/dochodów uzyskiwanych w Polsce przez nierezydentów. W tej kategorii znajduje się również oprogramowanie komputerowe objęte 20% podatkiem u źródła
Jednak dopiero zawarcie umowy licencyjnej na oprogramowanie komputerowe będzie podlegać pod podatek u źródła
Jeśli twórca oprogramowania posiada na nie licencję, to forma sprzedaży oprogramowania z licencją będzie decydowała, czy powstanie podatek u źródła, czy też nie.
Z treści umowy licencyjnej będzie wynikało czy oprogramowanie komputerowe będzie objęte podatkiem u źródła, czy też nie.
Prawem autorskim objęte jest oprogramowanie, o ile w umowie zapisano, że:
Wiele firm kupuje oprogramowanie komputerowe wyłącznie na własny użytek, nie udziela sublicencji i nie rozpowszechnia oprogramowania. Nabywca korzystający z takiego wąskiego wachlarza uprawnień nazywany jest użytkownikiem końcowym. W tym miejscu rodzi się pytanie, czy również w tym przypadku mamy do czynienia z obowiązkiem poboru podatku u źródła? Jak się okazuje, nie mamy takiego obowiązku, szczegóły opisujemy poniżej. Swoje stanowisko potwierdzimy rozstrzygnięciami, jakie zapadają w wydawanych interpretacjach podatkowych. W jednej z nich nr 0114-KDIP2-1.4010.119.2023.1.MR1 z 22 marca 2023 roku zostało zadane pytanie, czy nabywane przez spółkę oprogramowanie będzie podlegało pod podatek u źródła? Przedsiębiorca w celu efektywnego świadczenia usług wykorzystuje m.in. programy, aplikacje i systemy informatyczne dla komputerów i innych urządzeń, nazywane ogólnie oprogramowaniem. W ramach posiadanego oprogramowania wnioskodawca nabywa narzędzie wspierające i usprawniające pracę osób korzystających z oprogramowania od dostawców zagranicznych. Jest to licencja użytkownika końcowego, która ma charakter ograniczony i niewyłączny. Przedsiębiorca będzie ją wykorzystywał jedynie na własny użytek, na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej oraz dla wewnętrznych celów biznesowych. Nie dojdzie do odsprzedaży, dystrybucji licencji, nie będą wprowadzane żadne zmiany czy modyfikacje, ponieważ umowa tego nie przewiduje. W zaistniałym stanie faktycznym Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (KIS) zgodził się z przedsiębiorcy, że nie ma obowiązku poboru podatku u źródła, a w uzasadnieniu napisał m.in., że wypłacane przez należności z tytułu nabycia oprogramowania dla własnych potrzeb nie stanowią należności licencyjnych, a to oznacza, że nie ma obowiązku poboru podatku u źródła. Jest to niewątpliwie dobra wiadomość dla przedsiębiorców. Takie podejście potwierdza się również w innej interpretacji podatkowej wydanej niedawno, bo 19 kwietnia 2024 roku o numerze 0111-KDIB1-2.4010.124.2024.1.AW. W tym przypadku chodzi również o licencję użytkownika końcowego i organ podatkowy zgodził się z przedsiębiorcą, że nie ma obowiązku zapłaty podatku u źródła.
Zasady poboru podatku u źródła od wielu lat spędzają sen z powiek przedsiębiorca i księgowym. Praktyka pokazuje, jak wiele zostało niedopowiedziane w przepisach podatkowych. Dynamiczny rozwój jaki obserwujemy na rynkach krajowych i zagranicznych po raz kolejny potwierdza, przepisy nie nadążają za tymi zmianami. W dzisiejszej publikacji wykazaliśmy, że nie zawsze przedsiębiorca będzie miał obowiązek zapłaty podatku u źródła od nabytego oprogramowania. Konkretnie chodzi o przykład użytkownika końcowego, który wykorzystuje takie oprogramowanie jedynie na potrzeby własne związane z prowadzoną działalnością gospodarczą. Na szczęście organy podatkowe zgadzają się z przedsiębiorcami, że w takim przypadku nie ma obowiązku poboru podatku u źródła.
Stan prawny na dzień: 24.06.2024 r.
Zachęcamy do komentowania naszych artykułów. Wyraź swoje zdanie i włącz się w dyskusje z innymi czytelnikami. Na indywidualne pytania (z zakresu podatków i księgowości) użytkowników ifirma.pl odpowiadamy przez e-mail, czat lub telefon – skontaktuj się z nami.
Administratorem Twoich danych osobowych jest IFIRMA S.A. z siedzibą we Wrocławiu. Dodając komentarz na blogu, przekazujesz nam swoje dane: imię i nazwisko, adres e-mail oraz treść komentarza. W systemie odnotowywany jest także adres IP, z wykorzystaniem którego dodałeś komentarz. Dane zostają zapisane w bazie systemu WordPress. Twoje dane są przetwarzane na podstawie Twojej zgody, wynikającej z dodania komentarza. Dane są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu, jak również w celu obrony lub dochodzenia roszczeń. Dane w bazie systemu WordPress są w niej przechowywane przez okres funkcjonowania bloga. O szczegółach przetwarzania danych przez IFIRMA S.A dowiesz się ze strony polityki prywatności serwisu ifirma.pl.
Z Biurem Rachunkowym i aplikacją IFIRMA masz wszystko pod kontrolą i w jednym narzędziu!
Zakup licencji a podatek u źródła - jak to wygląda w praktyce?
Jeżeli dobrze rozumiem, to jeżeli posiadam miesięczną subskrypcje na użytkowanie oprogramowania od Adobe, to nie muszę wpisywać tej transakcji?
Przydałoby się kilka nr sygnatur interpretacji KIS na poparcie zawartych w artykule też.
Jeśli jesteś końcowym użytkownikiem to nie płacisz podatku u źródła, ale IFT-2R musisz wysłać.
a dlaczego niby IFT-2R?
Skoro transakcja nie podlega pod podatek u źródła (to nie jest zwolnienie czy tam preferencyjna stawka 0%, tylko nie podlega).
W mojej ocenie nie ma obowiązku składania IFT-2R.